Witam Was gorąco.
Dzisiaj przychodze z dobrymi a zarazem tez troszke smutnymi wiesciami. Z pewnością jest to wiadomość skierowana głownie do osób mieszkających w Norwegii.
Od dawna ubolewalam nad tym ze w Norwegii niczego nie ma nawet glossybox i sprawdzając informacje o tym kiedy bedzie taka możliwość wyczytałam gdzies ze glossybox beda dostępne w Norwegii w 2013 roku no i nareszcie sa, ale radość była krótkotrwała ponieważ koszt abonamentu to 179kr miesięcznie a moim zdaniem cena za próbki produktów jest za wysoka tym bardziej ze niektóre z nich możemy dostać poprostu pytając w sklepach z kosmetykami. Tak wiec jeżeli chodzi o mnie to raczej sie nie zdecyduje a nawet czytając komentarze norweszek to one także uważają ze cena jest zbyt wysoka zeby było jasne to w PLN to jakies 90zl.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :*
Na zdjęciu produkty z kwietniowego Glossybox ;)
no faktycznie z ceną przesadzili troszkę ..
OdpowiedzUsuńbardzo fajne produkty. ale cena za nie za wysoka.
OdpowiedzUsuńTeż o tym czytałam, byłam na ich stronie internetowej, ale cenę mają dośc wysoką. Glambox, który ma niższe ceny niż Glossybox, ale nadal nie wystartowali.
OdpowiedzUsuńFaktycznie drogo:( U nas w UK cena jest adekwatna do złotówek czyli ok. 50 zł...
OdpowiedzUsuńAle produkty ciekawe:)
pozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/pyn-micelarny-yves-rocher.html